Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.
Według różnych raportów w Polsce brakuje około milion
mieszkań, tak więc trzeba kilku lat ciężkiej pracy zarówno deweloperów, jak i
rządu poprzez różne programy wsparcia,
aby te lukę wypełnić. Co do samego programu Mieszkanie+, trudno na chwilę
obecną ocenić jego możliwy wpływ na rynek najmu i sprzedaż mieszkań. Poza
ogólnym zarysem nie znamy żadnych szczegółów. Zgodnie z zapowiedziami rządowy program
opiera się na 3 filarach. Pierwszym z nich, co nie będzie miało wpływu na rynek,
jest wparcie w budowie mieszkań komunalnych. Drugi to powołanie do życia
subkont mieszkaniowych, które mają być dodatkowo premiowane. Największe obawy
budzi trzeci filar, tj. budowa mieszkań na wynajem, w którym stawki czynszu
mają być na poziomie 10-20 zł/mkw.
Wioletta
Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w Polnord S.A.
Mieszkanie Plus posiada na pewno potencjał do
pobudzenia rynku najmu. Program w swym zamyśle ma wspierać osoby, których nie
stać na zakup własnego M, zatem nie pokrywa się z grupą nabywców mieszkań,
które oferujemy. Nie spodziewamy się w związku z tym jego znaczącego wpływu na
rynek pierwotny, szczególnie mając na uwadze tradycje polskiego społeczeństwa i
silnie zakorzenioną potrzebę poczucia bezpieczeństwa mieszkaniowego,
wyrażającego się posiadaniem lokalu na własność. Ten sposób myślenia nie zmieni
się diametralnie z dnia na dzień, ani w ciągu najbliższych kilku lat.
Małgorzata
Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży J.W.
Construction Holding S.A.
Nie mamy obaw, jeśli chodzi o wpływ
programu Mieszkanie+ na rynek deweloperski. Program zaproponowany przez rząd
polega m.in. na tym, że jego beneficjenci będą raczej wynajmowali mieszkania, a
nie kupowali je na własność. Rządowe propozycje skierowane są do osób, które
nie mają oszczędności, ani zdolności kredytowej, a to
nie są nasi klienci. Wiele osób zainteresowanych kupnem mieszkania woli
zainwestować w nieruchomości o wyższym standardzie, które po nabyciu stają się ich
własnością. Nie przewidujemy zatem wpływu programu na spadek zainteresowania
klientów zakupem mieszkań.
Mirosław Bednarek, prezes zarządu
Matexi Polska
Program
Mieszkanie+ z pewnością będzie miał istotny wpływ na kształt rynku
mieszkaniowego w Polsce. Jest jednak zbyt wcześnie, by prognozować, jakie dokładnie
zmiany przyniesie i w jakim czasie.
Adrian
Potoczek, dyrektor sprzedaży w Wawel Service
Program Mieszkanie+ nie zmieni radykalnie sytuacji na rynku najmu.
Rządowy program nie powinien, ani wpłynąć na rentowność inwestowania w
nieruchomości, ani spowodować spadku sprzedaży nowych mieszkań. Mieliśmy już doświadczenia
z mieszkaniami z tzw. przydziału i Polacy raczej nie będą chcieli ich
powtarzać. Przyzwyczailiśmy się do posiadania naszych dóbr na własność i nie
bez powodu w potocznym języku utarło się powiedzenie „ciasne, ale własne”.
Propozycja rządu skusi więc prawdopodobnie tylko te osoby, które nie planowały nabycia
mieszkania z rynku pierwotnego. Nie ma pewności, czy lokale z programu
Mieszkanie+ będą w stanie zagwarantować odpowiedni standard. Nasi klienci w
większym stopniu oczekują kontynuacji programów wspierających osoby planujące
zakup mieszkania na własność, jak program Mieszkanie dla młodych.
Tomasz Sujak, członek zarządu
Archicom S.A.
Dotychczasowe
programy mieszkaniowe - Rodzina na swoim, Mieszkanie dla młodych, Towarzystwo
Budownictwa Społecznego, sygnowane przez kolejne rządy odbywały się zwykle przy
udziale deweloperów. Także prowadzony przez Bank Gospodarstwa Krajowego program
mieszkań na wynajem w zakresie procesu inwestycyjnego jest realizowany przez
spółki deweloperskie. Nie znamy jeszcze szczegółów programu Mieszkanie +.
Historia pokazuje jednak, że dotychczasowe
inicjatywy w postaci programów rządowych, stanowiły uzupełnienie oferty
rynkowej, nie zaś zagrożenie dla deweloperów. W Polsce nadal jest za mało
mieszkań. Szacujemy, że na rynku brakuje ich około 2 miliony. Te dostępne nie
zawsze odpowiadają klientom ze względu na lokalizację, parametry samych
mieszkań, czy ich stan techniczny. Widać więc, że z jednej strony potrzebne są
programy wsparcia, takie jak Mieszkanie+, które umożliwią osobom mniej zamożnym
uzyskanie pierwszego mieszkania. Z drugiej strony, popyt na większe i bardziej
komfortowe mieszkania także będzie się sukcesywnie zwiększał.
Janusz
Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest
Z założenia program Mieszkanie+ ma być skierowany do
osób, które nie posiadają zdolności kredytowej na zakup własnego M i dla tych, dla których stawki najmu są zbyt
wysokie w porównaniu do zarobków. W pewnym stopniu program może zmienić
sytuację rynku najmu, ale jego wpływ nie będzie znaczący. Trzeba wziąć pod
uwagę, że rządowe mieszkania będą realizowane na gruntach należących do Skarbu
Państwa, które mają różne lokalizacje, niekoniecznie dobre i mogą nie spełniać
oczekiwań większości osób. Poza tym, ze względu na tanie budowanie,
prawdopodobnie będą posiadały niski standard, co też nie każdemu będzie odpowiadać. Dlatego
uważamy, że sprzedaż mieszkań w atrakcyjnych lokalizacjach w budynkach o dobrym
standardzie, w perspektywie kilku lat powinna pozostać na stabilnym poziomie.
Eryk
Nalberczyński, dyrektor ds. sprzedaży w Lokum Deweloper
Na
temat rządowego programu Mieszkanie+ wiadomo na razie niewiele. Nie ma
informacji, na jakich działkach i gdzie będą powstawać inwestycje. Nieznana
jest także data wejścia programu w życie. Rząd obiecuje stawki o 40-50 proc. niższe
od tych funkcjonujących na rynku, dlatego można przypuszczać, że inwestycje
będą zlokalizowane na obrzeżach miasta i będą skierowane do osób dysponujących
skromniejszym budżetem. Nasze projekty charakteryzuje inny standard
budownictwa, który nie jest zbieżny z założeniami programu. Osiedla zlokalizowane
są w centrum miasta, a ich cechą charakterystyczną jest podwyższony standard. Wprowadzenie
programu Mieszkanie + nie powinno znacząco obniżyć popytu na tego typu
nieruchomości.
Jacek Bielecki, dyrektor ds.
rozwoju i jakości Marvipol S.A.
Zgodnie
z zapowiedziami program Mieszkanie+ ma być kierowany do osób, które nie mogą
uzyskać kredytu, czyli innej grupy niż nasi klienci. Przez to nie będzie miał
wpływu na rynek deweloperski. Zarówno dość odległy termin realizacji, ponieważ pierwsze
mieszkania mogą pojawić się w końcu 2019 roku, jak i nieznaczny w porównaniu do
potrzeb zakres programu nie wpłynie znacząco na rynek najmu. W krajach o
stabilnej gospodarce podstawą zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych są prywatne
zasoby czynszowe. I tylko rozwój prywatnego, realizowanego przez zorganizowany
kapitał rynku najmu może rozwiązać problem dostępności mieszkań.
Zuzanna
Kordzi, dyrektor ds. handlowych w ECO Classic
Program Mieszkanie + z pewnością wpłynie na rynek. Będzie stanowił konkurencję dla mieszkań popularnych. Na razie jednak trudno prognozować, jaki wpływ wywrze, ponieważ nie są znane jego szczegóły. Prawdopodobnie obejmie osoby z dość niskimi dochodami, czyli takie które nie mają zdolności kredytowej. Nie należy jednak oczekiwać, że w wymienianej przez rząd cenie mkw. będzie można otrzymać produkt wysokiej jakość. Prawdopodobnie będą to budynki o niskim standardzie, bez wielu elementów wyposażenia. Jeżeli koszt budowy nie będzie uwzględniał kosztu gruntu, albo budowy miejsc postojowych, program Mieszkanie+ nie będzie stanowił uczciwej konkurencji wobec inwestycji deweloperskich.
Marcin
Mielcarz, wiceprezes zarządu Grupy Inwest
Wbrew wielu pesymistycznym prognozom ekonomicznych podchodzimy
ze spokojem do zapowiedzi spadku cen mieszkań w związku z planowanym
wprowadzeniem programu Mieszkanie+. Zbyt mało jeszcze wiemy, jakie będą jego
szczegółowe założenia i wytyczne. Na pewno objęty będzie pewnymi limitami i
warunkami brzegowymi. Wspomina się że jego beneficjentami będą rodziny wielodzietne
z niskimi dochodami, a przecież grupa osób poszukujących mieszkań jest znacznie
szersza. Wydaje się zatem, że wpływ programu Mieszkanie+ na rynek deweloperski
będzie podobny do tego, jaki możemy obserwować w przypadku projektu Mieszkanie
dla młodych. Program MdM ma znaczenie tylko dla części deweloperów, dla tych
firm które oferują mieszkania, które obejmuje limit cenowy przyjęty w
poszczególnych miastach. Podobnie było z naszymi inwestycjami, jedynie
pojedyncze lokale spełniają kryteria programu.
Sylwester Wybranowski, dyrektor
sprzedaży deweloperskiej w Mennica Polska S.A.
Efektów tego rządowego programu nie jesteśmy w
stanie precyzyjnie przewidzieć, a to dlatego, że jest on na etapie planowania,
a nie wdrożenia. Według przedstawionych założeń, mieszkania budowane na wynajem
powstaną nie tyle na gruntach należących do państwa, znajdujących się często w
bardzo atrakcyjnych lokalizacjach, co na obrzeżach miast. Proces „regeneracji”
takich obszarów do poziomu atrakcyjnej, miejskiej przestrzeni to raczej daleka
perspektywa. Przyjmując jednak wszystkie znane parametry programu Mieszkanie
Plus, pokusiłbym się o stwierdzenie, że powstanie podobna wersja, znanego nam
dzisiaj rynku wynajmu mieszkań, nie dojdzie natomiast do przekształcenia tego
rynku. Życzyłbym sobie i nam wszystkim, aby przy tej okazji pojawiły się
rozwiązania prawne, które uregulują pewne absurdy, jakie możemy dzisiaj
obserwować na rynku wynajmu mieszkań. Bardzo ostrożnie podchodziłbym do oceny
wpływu programu Mieszkanie Plus na rentowność aktualnie realizowanych projektów
na wynajem. Są to inwestycje skierowane do zupełnie innej grupy docelowej,
aniżeli grupa docelowa ograniczona barierami wejścia proponowana przez rząd.
Niewykluczone, że lokalnie, w dzielnicach miast lub w mniejszych miastach,
gdzie takie mieszkania powstaną, ceny ulegną zmianie.
Yael
Rothschild, prezes zarządu Mill-Yon
Mieszkanie
+ jest obecnie tylko ideą. Do czasu, kiedy nie wejdzie w życie możemy sobie
jedynie pozwolić na spekulacje dotyczące tego, w jaki sposób program może
wpłynąć na rynek deweloperski. Wciąż nie wiadomo, kto będzie jego beneficjentem
i czy warunki zaoferowane jego odbiorcom będą na tyle atrakcyjne, że przyciągną
chętnych i tym samym zmienią kształt rynku. Wiele zależy też od realnej liczby
mieszkań, jakie miałyby być dostępne w ramach programu Mieszkanie+ i od tego w
jakim czasie one powstaną. Kolejne pytania dotyczą lokalizacji i jakości
mieszkań dostępnych w programie oraz warunków wykupu lokali na własność. Być
może program Mieszkanie + spowoduje polaryzację rynku deweloperskiego w
kierunku osiedli o wyższym standardzie. Zaś osiedla na obrzeżach miast, gdzie
główną zachętą jest cena, faktycznie zyskają konkurencję w postaci tanich
mieszkań na wynajem. Trzeba też wziąć pod uwagę, że wszystkie pomysły tego typu,
choć idą w dobrym kierunku, nie dotykają istoty sprawy. Dopóki nie poprawi się
rynek pracy, zarówno jeśli chodzi o liczbę miejsc pracy, jak i poziom zarobków oraz
poczucie bezpieczeństwa, własne M będzie nieosiągalne dla wielu osób.
Ewa Skibińska, dyrektor
marketingu RED Real Estate Development
Skutki programu
Mieszkania+ mogą się pojawić dopiero po 2018 roku. Warto jednak pamiętać, że
grupa docelowa nabywców mieszkań, które oferujemy w naszych inwestycjach jest
inna. Program skierowany jest do osób, które nie mają zdolności kredytowej. Dlatego
prawdopodobnie większy wpływ na rynek w rocznej, czy dwuletniej perspektywie
będzie miała wysokość obowiązkowego wkładu własnego, zakończenie programu MdM
oraz sytuacja związana z inflacją i wysokością stóp procentowych. Program nie
jest zagrożeniem dla rynku nieruchomości premium. Choć był długo oczekiwany i
wydaje się być nowością na rynku, to jednak nie powinien mieć wpływu na zmniejszenie
sie liczby klientów zainteresowanych kupnem mieszkań z wyższej półki.
Ewelina
Krosta, reprezentująca WAN S.A.
Trudno jest przewidywać, co zdarzy się w
przyszłości, kiedy program Mieszkanie+ zacznie funkcjonować, ale obawiamy się,
że może mieć niekorzystny wpływ na sprzedaż mieszkań.
Mirosław
Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa
Na aktualnym etapie
bardzo trudno jest oceniać, jak program Mieszkanie + przełoży się na sytuację
na rynku nieruchomości. Z pewnością, zgodnie z założeniami, zaktywizuje on
pewną grupę osób, które dotychczas nie miały możliwości zdobycia nowego
mieszkania. Jednak dopiero po kilku miesiącach obowiązywania programu, będziemy
mogli stwierdzić, czy korelacja pomiędzy inwestycjami objętymi programem, a
pozostałą częścią rynku jest duża. Należy wziąć pod uwagę, że ostatni okres to
czas rekordowej sprzedaży nowych mieszkań i w pewnym momencie może ona delikatnie
wyhamować. Nie przewidujemy jednak, aby było to bezpośrednio związane z
wprowadzeniem programu Mieszkanie +. Należy także zwrócić uwagę, że rynek
warszawski sprzyja inwestowaniu w zakup lokali na wynajem i ta sytuacja w
najbliższym czasie na pewno się nie zmieni.
Opracowanie: Kamil Niedźwiedzki
All rights reserved 2013 - 2024; Deweloper Ads-Center.NET