Czy ograniczenia,
jakie niesie wprowadzona właśnie ustawa spowodują podwyżkę cen mieszkań? Portal
nieruchomości Dompress.pl prezentuje sondę
przeprowadzoną wśród firm deweloperskich.
Mirosław Kujawski, członek zarządu
LC Corp S.A.
Ograniczenia
związane z obrotem gruntami rolnymi na pewno niekorzystnie wpłyną na rynek
nieruchomości, utrudniając nie tylko realizację nowych inwestycji, ale również
stanowiąc podstawę do wzrostu cen mieszkań. Wpływają na to dwa czynniki. Ilość
gruntów rolnych, których w największych miasta jest około 30-50 proc. oraz brak
miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, którymi nie jest objęte około
75 proc. powierzchni Polski. Sytuacja wcale nie wygląda lepiej w największych
aglomeracjach, gdzie powstaje najwięcej nowych inwestycji. W Warszawie
niespełna 37 proc. terenu ma uchwalony miejscowy plan zagospodarowania
przestrzennego, w Krakowie 48 proc., a we Wrocławiu 56,7 proc. Co gorsze, brak
planu nie dotyczy gruntów na obrzeżach miast, ale parceli zlokalizowanych w
centrum. To sprawia, że działki z planem zagospodarowania stają się „dobrem
luksusowym”, a więc naturalnie ich cena
wzrośnie. Będzie to miało swoje przełożenie na finalną cenę mieszkań.
W tym
roku wzrost cen nie powinien jeszcze być widoczny. W ostatnich miesiącach firmy
deweloperskie były aktywne nie tylko w zakresie uruchamiania sprzedaży nowych
projektów, ale również uzupełniania swoich banków ziemi. Największe spółki posiadają
zapasy na realizację kilku tysięcy mieszkań. Przy utrzymującym się popycie nie
wystarczy to jednak na długo.
Dariusz
Krawczyk, prezes zarządu Polnord S.A.
Ograniczenie
podaży jest zawsze czynnikiem, który potencjalnie może wpłynąć na wzrost cen. W
tym przypadku sytuacja może przełożyć się na mieszkania, których cena zależna
jest od wielu czynników, w tym m.in. od ceny zakupu gruntu pod inwestycję. Na
pełną ocenę wpływu nowych regulacji na ceny gruntów trzeba będzie jeszcze
poczekać. Kolejne miesiące pokażą, czego należy się spodziewać. Nie oczekuję
jednak gwałtownych wahań cen. Będziemy oczywiście przygotowani na każdy
z możliwych scenariuszy. Co jednak istotne, jako posiadacz największego
wśród deweloperów banku ziemi, Polnord nie ma obecnie potrzeby uzupełniania
landbanku poprzez zakup nieruchomości.
Jacek
Bielecki, dyrektor ds. rozwoju i jakości Marvipol
S.A.
Zmiana
ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego w praktyce wstrzymuje obrót gruntami
nieposiadającymi miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, a to
oznacza zablokowanie dla inwestycji około połowy gruntów dotychczas
zabudowywanych. Jeśli ustawa szybko nie zostanie znowelizowana, np. poprzez
wyłączenie z jej działania terenów miast, już w przyszłym roku może to znacząco
odbić się na ofercie nowych mieszkań. W najbliższych miesiącach nie odczujemy
jeszcze jej skutków, gdyż firmy mają pewne zapasy gruntów, a w ich ofercie są
inwestycje już rozpoczęte.
Marcin
Liberski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Atlas Estates
Wprowadzenie
zmian w ustawie o kształtowaniu ustroju rolnego ogranicza możliwości zakupu
terenów inwestycyjnych przez firmy deweloperskie. W największych polskich
aglomeracjach, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, czy Poznań, w
których inwestują deweloperzy większość gruntów nie jest objęta
miejscowymi planami, a duża cześć z tych terenów widnieje w ewidencji jako
grunty rolne. Dodatkowo utrudnienia związane z przekształceniem działek z
pewnością spowodują wzrost cen atrakcyjnych gruntów inwestycyjnych położonych
na obszarach objętych planami. W dłuższym okresie czasu
może zmniejszyć się podaż gruntów, które gwarantowały sprawne wprowadzenie
ofert inwestycji mieszkaniowych na rynek. Może to skutkować wzrostem cen
mieszkań, ale nie należy się spodziewać większych zmian w tym roku, gdyż duże
spółki deweloperskie mają zgromadzone „banki ziemi”, które gwarantują
realizację inwestycji mieszkaniowych co najmniej przez 2 - 3 lata.
Małgorzata
Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W.
Construction Holding S.A.
Ze
względu na projekt deweloperzy nie będą mogli kupić w celach inwestycyjnych
gruntów rolnych, które nie zostały objęte planem zagospodarowania
przestrzennego. Ceny mieszkań mogą wzrosnąć jedynie w tych inwestycjach, które będą
powstawać na ziemi, którą deweloperzy postanowią przekształcić w grunt
budowlany, ze względu na duże koszty takiego procesu. J.W. Construction
realizuje inwestycje na gruntach objętych planami zagospodarowania
przestrzennego, dlatego nowelizacja ustawy o ziemi rolnej dla nas i naszych
klientów nie będzie miała większego znaczenia, a także nie powinna wpłynąć
na ceny mieszkań.
Janusz Miller, dyrektor ds.
sprzedaży i marketingu Home Invest
Wprowadzenie
nowych zasad związanych z gospodarowaniem ziemią może negatywnie wpłynąć na
nowe inwestycje budowlane w całym kraju. Zmniejszy się dostępność nowych
gruntów, a ceny działek inwestycyjnych, które nie podlegają ustawie będą
droższe w zakupie. Konsekwencją takiej sytuacji może być wzrost cen mieszkań w
niektórych lokalizacjach.
Adrian Potoczek, dyrektor
sprzedaży Wawel Service
Nowe zasady związane z gospodarowaniem ziemią będą
niosły za sobą odczuwalne dla całego rynku zmiany. Ograniczenie dostępu do
gruntów oraz utrudnianie przekwalifikowania ich przeznaczenia odbije się na
rynku mieszkaniowym, a przede wszystkim na potencjalnych nabywcach. Przede
wszystkim znacząco zwiększą się ceny mieszkań. Blokowanie pozyskiwania nowych
terenów, nieobjętych planem zagospodarowania przestrzennego, czyli gruntów
tańszych sprawi, że cena ziemi dopuszczonej do obrotu wzrośnie, a co za tym
idzie deweloperzy, aby utrzymać się na rynku będą musieli podnieść ceny
mieszkań w swoich projektach.
Zuzanna Kordzi,
dyrektor ds. handlowych w ECO Classic
Zmiany w
obrocie gruntami z pewnością wpłyną na obrót ziemią, jednak ich sutki będą
odczuwalne dopiero w pewnej perspektywie. W tej chwili deweloperzy mają duże
zasoby gruntów przeznaczonych pod budowę i z uwagi na długość procesu
inwestycyjnego z pewnością w tym roku zmiany nie będą widoczne.
Mirosław
Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa
Grupa Waryński realizuje inwestycje w centrum Warszawy, gdzie ryzyka
związane ze zmianami w gospodarowaniu ziemią rolną są minimalne. Konsekwencji
zmian prawnych mogą spodziewać się inwestorzy realizujący projekty na
przedmieściach, dotychczas korzystający
z możliwości przekształcenia gruntów rolnych w budowlane. Niemniej jednak,
deweloperzy zainteresowani peryferyjnymi lokalizacjami dysponują już potężnymi
bankami ziemi, a znając plany zmian, na pewno zdążyli uregulować sytuację
prawną posiadanych gruntów. Istnieje ryzyko, że w związku z ograniczeniem
dostępności gruntów wrośnie cena tych, które znajdują się obecnie w obrocie.
Należy zwrócić uwagę, że cena gruntu, związana z jego lokalizacją, jest
faktycznie jedną z głównych pozycji w wycenie mieszkań, ale nie jest jedynym
czynnikiem wpływającym na ostateczną decyzję klienta o zakupie. Równie ważna
jest jakość wykonania i zaufanie do dewelopera. W pierwszych miesiącach 2016 roku
ceny mieszkań w naszych projektach nie uległy zmianom i przewidujemy, że w
kolejnych miesiącach sytuacja również będzie pod tym względem stabilna. Stale
monitorujemy bieżącą sytuację. W przypadku każdej zmiany potrzeba czasu, aby
ocenić, w jaki sposób odbierze ją rynek. Nie przewidujemy jednak, aby
modyfikacje dot. zasad związanych z
gospodarowaniem ziemią, znacząco wpłynęły na zmianę poziomu stawek w naszych
inwestycjach.
Marcin
Mielcarz, wiceprezes zarządu Grupy Inwest
Istotne pozostaje pytanie, czym jest nieruchomość
rolna w świetle ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (UKUR). Czy samo
uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy wystarczy, aby uznać, że nie mamy do
czynienia z nieruchomością rolną? Poszukując racjonalnej wykładni wydaje się,
że dopiero zmiana przeznaczenia gruntu i wyłączenie z produkcji rolnej oraz
zmiana w ewidencji gruntów i budynków na nieruchomość o przeznaczeniu nierolnym
pozwala mieć nadzieje, że nie będziemy już mieli do czynienia z nieruchomościami
rolnymi. Wydaje się, że istotne będzie również dokonywanie podziału działek na
mniejsze niż 3000 mkw. przed ich nabyciem. W przeciwnym razie, transakcja może
być obciążona ryzkiem uznania za nieważną, gdyby ktoś wykazał, że mieliśmy jednak
do czynienia z nieruchomością, która mogła być wykorzystywana na cele rolne.
Trudno dzisiaj jeszcze ocenić, jaki wpływ na ceny mieszkań będzie miało
zastosowanie powyższych procedur.
Tomasz Wilczek, dyrektor generalny RED Real Estate
Development
Wbrew pozorom grunty rolne stanowią znaczną część
obszarów wielu miast, głównie na
obrzeżach. Inwestor, który rozwija tam swoją działalność spotka się z większymi
utrudnieniami. Będzie musiał przejść dodatkowe procedury, wydłuży się czas
przygotowania inwestycji, a w ostateczności zwiększy się jej cena.
Maria Doerre, dyrektor sprzedaży
i marketingu Activ Investment
Na razie
nie odczuwamy żadnych zmian i ograniczeń, jeśli chodzi o dostęp do gruntów. Rynek nieruchomości kolejny rok działa na ustabilizowanym
poziomie.
Opracowanie: Kamil Niedźwiedzki
All rights reserved 2013 - 2024; Deweloper Ads-Center.NET