Jacek Wachowicz, dyrektor ds.
sprzedaży i najmu w GTC
Pojawiające
się coraz częściej przebąkiwania z ośrodków rządowych o rzekomej eksploatacji
siły roboczej w Polsce, dzięki jej niskim kosztom oraz chęć przeorientowania
rozwoju gospodarki z naciskiem na sferę produkcyjną mogą któregoś dnia
doprowadzić także do chęci wprowadzenia regulacji, które uderzą w sferę usług
procesów biznesowych. Obym się mylił, ale flirty rządu z podatkiem handlowym,
zakazem handlu w niedziele, podwyższeniem opodatkowania mogą sugerować, że
obecny rząd jest niezmiernie konsekwentny w próbach realizacji swoich
zapowiedzi, często bez zastanowienia, czy zwracania uwagi na niepożądane skutki
uboczne takich posunięć.
Jarosław
Zagórski, dyrektor handlowy i rozwoju Ghelamco Poland
Przyglądamy się rynkowi nieruchomości, zarówno pod
względem aktywności konkurencji, jak i sytuacji makroekonomicznej w naszym
kraju i w Europie. W naszej ocenie obecnie kondycja tego rynku jest w Polsce dobra
i stabilna, a zmieniający się stosunek popytu do podaży to sytuacja naturalna,
z którą wielokrotnie mieliśmy do czynienia. Oczywiście przyglądamy się
gospodarce w skali makro, bo ona w długim okresie przełoży się na
zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe. Pewnym sygnałem ostrzegawczym jest
spadek PKB w trzecim kwartale tego roku. Jeśli przerodzi się to w długofalowy
trend to na pewno przełoży się na kondycję rynku nieruchomości.
Nasza przewaga konkurencyjna wynika m.in. z
doświadczenia i innowacyjnego podejścia do inwestycji. Wiemy, jak planować i
dostosowywać ofertę, by była ona konkurencyjna na rynku i dopasowana do jego
aktualnych potrzeb i trendów. Co więcej, działamy długofalowo i sami dbamy o
rozwój rynku, wyznaczając kierunki jego rozwoju. Stąd na przykład nasza
inicjatywa rewitalizacji warszawskiej Woli i wykreowania nowej dzielnicy
biznesowej w okolicach Ronda Daszyńskiego, a teraz Nowej Towarowej. Ta sama
idea przyświecała naszemu zaangażowaniu w innowacyjny projekt The Hearth
Warsaw, który realizujemy wspólnie z firmą D-RAFT i MasterCard. To akcelerator
dla firm, start-up'ów i scale-up'ów, które mają pomysł na siebie i które wraz z
rozwojem swojej działalności automatycznie staną się nowymi potencjalnymi
najemcami, którzy będą poszukiwać powierzchni biurowej i tym samym generować na
nią popyt.
Małgorzata
Danek, członek zarządu LC Corp
Wyraźne osłabienie popytu na powierzchnię biurową
może nastąpić w momencie wyczerpania się zasobów ludzkich na rynku pracy i/lub
rewolucji w podejściu do środowiska pracy, choć w tym przypadku jesteśmy
optymistami i uważamy, że bez względu na postęp technologiczny człowiek zawsze
będzie potrzebował oddzielnego miejsca do pracy oraz życia prywatnego.
Oczywiście wszelkie czynniki gospodarczo-polityczne również pośrednio mogą
wpłynąć negatywnie na rynek powierzchni biurowej i spowodować np. ograniczenie
rozwoju firm funkcjonujących na rynku, czy przeniesienie przez korporacje
stanowisk pracy w inną część globu.
Rynki najbardziej narażone na potencjalną zmienność,
to te które opierają się o zbliżoną strukturę najemców. Wrocław, Warszawa, czy
Katowice na szczęście mają dość silnie zdywersyfikowaną bazę firm wynajmujących
biura, co znacząco wpływa na niższe ryzyko gwałtownego wzrostu pustostanów w
momencie wycofania się jednego, czy nawet kilku graczy z lokalnego rynku najmu.
Obecnie oceniamy, że sytuacja jest stabilna i pozwala z optymizmem patrzeć w
przyszłość nawet w dłuższej perspektywie. Szacujemy, że duży potencjał popytowy jest w firmach, które będą
chciały zmieniać swoje siedziby ze starszych budynków na te oferujące dużo
wyższy standard.
Tomasz
Tondera, Senior Partner Griffin Real Estate
Nasze analizy wskazują że popyt na nowoczesną
powierzchnię biurową będzie się utrzymywał na stabilnym poziomie. Wynika to z
kilku względów. Dynamicznie rozwijają się rynki w miastach regionalnych. Polska
gospodarka, choć nieco wolniej, ale nadal się rozwija - tym samym rosną polskie
firmy, które szukają przestrzeni w nowoczesnych obiektach biurowych. Bardzo
dynamicznie rozwija się rynek usług wspólnych dla biznesu. Firmy tego sektora
są coraz większym najemcą przestrzeni biurowych. Innymi słowy, jeżeli w trudno
przewidywalnym świecie polityki nie nastąpią nieoczekiwane wydarzenia, które
mogłyby wpłynąć negatywnie na gospodarkę kraju i nastroje konsumentów, to nie
spodziewamy się drastycznego spadku zainteresowania nowoczesną przestrzenią
biurową.
Maciej
Jankiewicz, prezes zarządu Polskiego Holdingu Nieruchomości S.A.
Z uwagi na fakt, iż jednym z głównych atutów
inwestycji Grupy Kapitałowej PHN jest ich lokalizacja – w ścisłych centrach lub
świetnie skomunikowanych obszarach, ryzyko nagłego spadku zainteresowania
potencjalnych najemców jest mało prawdopodobne. Obniżka efektywnych stawek
czynszowych jest z reguły powodowana wzrostem poziomu konkurencji na rynku,
brakiem dopasowania do potrzeb klientów, czy spadkiem atrakcyjności
nieruchomości spowodowanym np. powstaniem nowej, uciążliwej infrastruktury
miejskiej. Dodatkowo spadek zainteresowania wynajmem powierzchni biurowych może
być powodowany przez różnego rodzaju trendy, takie jak coraz bardziej popularny
home office lub powstawanie coraz liczniejszych stref ekonomicznych, parków
technologicznych wspieranych przez państwo lub samorządy. Najbardziej narażone
na tego typu uwarunkowania są rynki, gdzie panuje ogromna konkurencja.
Ewelina
Kałużna, dyrektor ds. wynajmu i zarządzania wartością budynków Skanska Property
Poland
Skanska prowadzi inwestycje w miastach o wysokim
popycie, które charakteryzują się bardzo dynamicznym rozwojem i prześcigają się
w zachętach dla inwestorów. Zagrożeniem dla ewentualnego poziomu aktywności
najemców może być prognozowany przez niektórych niedobór rąk do pracy w
topowych lokalizacjach poza Warszawą – np. we Wrocławiu. To miasto jednak, mimo
niskiego poziomu bezrobocia, wg danych JLL po trzecim kwartale odnotowało
bardzo dużą aktywność najemców na tle innych miast regionalnych. Nie bez
przyczyny – Wrocław wie jak dobrze pozycjonować swoją markę. To pierwsze miasto
w Polsce, które testuje Smart Citizen, stację badawczą mierzącą natężenie
hałasu i szkodliwych substancji w powietrzu. To też jedyne miasto regionalne
poza Warszawą, które znalazło się w rankingu FDI Eastern European Cities of the
Future 2016/2017. Łódź z kolei stawia nowe inwestycje, miasto właśnie ukończyło
budowę najnowocześniejszego, multimodalnego dworca, który w nieco ponad godzinę
połączy miasto ze stolicą. Dzięki takim inwestycjom w regionach nie widać
odpływu najemców, a dalszą presję na stawki czynszów efektywnych obserwujemy
raczej w Warszawie. To tam deweloperzy w wyścigu po najemcę muszą przygotować
duży pakiet „dodatków” do powierzchni biurowej w postaci np. czasowych zwolnień
z czynszów. To jednak z kolei sprawia, że Warszawa zbliża się poziomem do
wyższych stawek czynszowych w innych polskich miastach, a więc staje się
konkurencyjna również pod względem ekonomicznym. Nie da się jednak ukryć, że
wysoka aktywność deweloperów w niedalekiej perspektywie sprawi, że portfele najemców
odczują sporą ulgę w wydatkach na biura.
Alexander
Jurkowitsch, członek zarządu Warimpex
Rynek biurowy w Polsce rozwija się w tym roku
rekordowo. Nigdy wcześniej w jednym półroczu, jak miało to miejsce w pierwszej
połowie 2016 roku., nie oddano do użytku tak dużej ilości nowej powierzchni
biurowej. Co ciekawe, wraz ze wzrostem podaży w tym okresie odnotowano również
wzrost popytu, a poziom absorpcji utrzymał się na wysokim poziomie. Z tego
względu nie przewidujemy wyraźnego spadku zainteresowania powierzchniami
biurowymi w Polsce. W Krakowie i Łodzi, miastach w których Warimpex aktualnie
realizuje biurowce, współczynnik pustostanów jest jednym z najniższych w kraju
(odpowiednio 6 proc. i 9,7 proc. w I połowie 2016 r.). Wraz ze wzrostem
konkurencyjności, rosną wymagania najemców w stosunku do standardu i położenia
budynku. W Łodzi biurowce klasy A, takie jak nasza inwestycja Ogrodowa Office,
którą planujemy oddać do użytku w pierwszych miesiącach 2018 r. – zlokalizowana
w centrum i o bardzo wysokim standardzie, mają odsetek pustostanów na poziomie
5 proc. w stosunku do 11-12 proc. w przypadku obiektów klasy B i niżej.
Sytuacja na rynku może zmienić się wraz z nasyceniem dostępnymi powierzchniami,
co w efekcie doprowadzi do spadku stawek czynszowych i pozwoli najemcom
negocjować lepsze warunki. Obecnie silny popyt obserwowany jest także na
rynkach regionalnych, a Kraków, gdzie w planach mamy dwie inwestycje Chopin
Office oraz Mogilska Office, notuje największy wzrost zajętej powierzchni poza
Warszawą. Analizując bieżącą sytuację na polskim rynku biurowym, w najbliższym
czasie w lokalizacjach, gdzie realizujemy inwestycje nie przewidujemy spadku
zainteresowania ze strony najemców.
Mikołaj
Konopka, wiceprezes zarządu Grupy Kapitałowej Euro Styl
Żeby popyt na powierzchnię biurową mógł się
utrzymywać na obecnym poziomie powinniśmy zachęcać nowych inwestorów do
rozpoczęcia działalności w Polsce. Oczywiście tak się dzieje, pojawiają się
zupełnie nowe podmioty, natomiast znaczna część transakcji najmu to relokacje.
Można więc przypuszczać, że przy rosnącej podaży – na każdym z lokalnych rynków
biurowych, także w Trójmieście, efektywne stawki mogą zmaleć. Zapewne narażone
są na to najbardziej te miasta, w których podaż zwiększa się najszybciej. Sądzę
też, że inwestorzy coraz przychylniej zaczynają spoglądać na mniejsze ośrodki,
dlatego coraz bardziej rozważamy prowadzenie działalności w mniejszych miastach
akademickich w naszym regionie, takich jak Olsztyn, Bydgoszcz, czy Toruń.
Miasta te charakteryzują się znakomitą dostępnością wykwalifikowanej kadry i
dobrą jakością życia, jeśli tylko pojawi się w nich odpowiedniej jakości
powierzchnia biurowa, staną się atrakcyjnym kierunkiem dla inwestorów. Właśnie
dlatego postanowiliśmy w Olsztynie zrealizować Centaurusa – wielofunkcyjny
obiekt, w którym znajdzie się m.in. 8500 mkw. (GLA) najwyższej jakości
powierzchni biurowej.
Mirosław
Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa
Z racji liczby realizowanych nowoczesnych projektów
biurowych, największa konkurencja panuje w Warszawie – zatem to właśnie w
stolicy możemy spodziewać się wzmożonej rywalizacji pomiędzy deweloperami,
skutkującej również obniżkami stawek czynszowych. Analitycy rynkowi przewidują,
że jeśli zostanie utrzymane obecne tempo wprowadzania nowych projektów, to w
perspektywie kilkunastu miesięcy dojdzie do nasycenia rynku, które
automatycznie zmusi inwestorów do zmian i dużo większej elastyczności w kwestii
stawek czynszowych. Niezwykle istotnym elementem w kontekście popularności
danej lokalizacji biurowej jest jej skomunikowanie – dogodny dostęp do
różnorodnych środków transportów. Właśnie między innymi ten czynnik decyduje o
popularności warszawskiej Woli, która zyskuje swoich zwolenników wśród firm,
zwłaszcza kosztem Mokotowa i Służewca. W kolejnych miesiącach możemy spodziewać
się utrzymania tego trendu i dalszego odpływu najemców z tych rejonów Warszawy.
Tomasz
Sujak, członek zarządu Archicom S.A.
Obecnie sytuacja jest stabilna i nie zakładamy, żeby
miało się coś zmienić. Rynek nieruchomości komercyjnych jest w Polsce dojrzały
i wciąż się rozwija, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. W przypadku
Wrocławia dobra sytuacja na lokalnym rynku pracy, dostęp do kultury i usług
oraz wysoka jakość życia przyciąga wysoko wykwalifikowanych specjalistów,
którzy chętnie podejmują pracę w dużych firmach lokalizujących swoją
działalność w Centrach Biznesu.
Opracowanie:
Kamil Niedźwiedzki, analityk serwisu Dompress.pl
Więcej
informacji: info@dompress.nieruchomosci.pl
All rights reserved 2013 - 2024; Deweloper Ads-Center.NET